Dziecko w malarstwie polskim (przydatne linki ):
http://artyzm.com/theme.php?id=7
https://www.youtube.com/watch?v=0zbw24co5u0
https://www.youtube.com/watch?v=lhM7U5OuILA
https://www.youtube.com/watch?v=VVLrqwRDgGA
http://krystyna-malarstwo-mojapasja.blogspot.com/2011/10/dziecko-w-malarstwie-polskim.html
http://krystyna-malarstwo-mojapasja.blogspot.com/2012/01/dziecko-w-polskim-malarstwie-czesc-ii.html
http://krystyna-malarstwo-mojapasja.blogspot.com/2012/01/dziecko-w-polskim-malarstwie-cz-iii.html
Kazimierz Pochwalski, Dziewczynka z pajacykiem
*********************************************************
"(…) był poetą-dramatykiem, malarzem, rzeźbiarzem i konstruktorem, reżyserem i inscenizatorem, kierownikiem artystycznym teatru i jego ideologiem – w jednej osobie (...)"
Leon Schiller
Wszechstronny Wyspiański, „Alma Mater”, nr 91, kwiecień 2007, s. 10.
Ulubioną techniką plastyczną Stanisława Wyspiańskiego był pastel, który towarzyszył artyście podczas tworzenia każdego obrazu. Jego portrety wydawały się niezwykle łagodne, choć wyróżniała je wyraźnie zarysowana linia. Wyspiański przez lata nosił się z zamiarem stworzenia galerii wybitnych ludzi polskiego modernizmu. Podjął nawet pierwsze kroki w tym kierunku, mianowicie powstawały portrety wybitnych pisarzy, poetów i aktorów. Poeta przede wszystkim skupiał na rysach twarzy, takie szczegóły jak na przykład ubrania wykorzystywał do tworzenia kaligraficznych struktur linearnych. Ulubionym chwytem Wyspiańskiego było zastępowanie tła motywami roślinnymi.
Pastelami kreślił również krajobrazy i, co wydawać się może dość
dziwne, architekturę. Był jednym z twórców programu i praktyki tzw.
sztuki stosowanej w Polsce oraz reformatorem grafiki książkowej. W roku
1906 roku został profesorem krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych.
Udowodnił, że dobra sztuka jest oraz musi być „dekoracyjna”.
Jednak
najważniejsze miejsce w twórczości Stanisława Wyspiańskiego zajmują
prace z motywem dzieci. Rysunki oraz obrazy z tym motywem wzruszają do
łez swoją subtelnością i głębią uczucia. Zawierają w sobie uniwersalną
prawdę o naturze dziecka. Wyspiański posiadał dar tzw. wniknięcia w
psychikę modela. Najchętniej przedstawiał swoje dzieci w sytuacjach
codziennych - podczas snu, karmione przez matkę. Artysta uznawany był za mistrza ekspresyjnej kreski. Malując śpiące dzieci Wyspiański
wracał wspomnieniami do beztroskich i radosnych lat swojej młodości.
"Myślę tylko malować, malować i malować. Ale czy co z tego będzie.(...)"
"Myślę tylko malować, malować i malować. Ale czy co z tego będzie.(...)"
Z listu Stanisława Wyspiańskiego z 9 lutego 1897 ,
Ludmiła Bularz-Różycka, Nieznane rysunki Stanisława Wyspiańskiego, „Alma Mater”, nr specjalny, 2007, s. 37.
*********************************************************
Polecane lektury:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz